Pop Art może brzmieć odrobinę obco, ale na pewno jest wszystkim doskonale znany. Nie sądzę, że komukolwiek nie świta choć jedno z tych nazwisk: Andy Warhol, Ed Ruscha, Jasper Johns, Tom Wesselmann, Mel Ramos, Roy Lichtenstein, James Rosenquist, Claes Oldenburg, Jim Dine…? Na pewno każdy z nas kojarzy przynajmniej niektórych amerykańskich przedstawicieli Pop Artu – najważniejszego zjawiska artystycznego lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Co więcej, ten nurt jest nadal mocno obecny współcześnie. Zakładam, że żaden inny kierunek w sztuce nie jest tak znany społeczeństwu – nawet nieświadomie. Jest ku temu prosty powód – Pop Art czerpie z reklamy.
CZYM JEST POP ART?
Zacznijmy od przyjrzeniu się nazwie zjawiska. Użyte tu słowo Pop jest skrótem od angielskiego słowa popular. Oznacza to, że Pop Art to inaczej sztuka popularna. Artyści tego nurtu inspiracje czerpali ze wszystkiego, co ich otaczało, a miało związek z kulturą masową. Na pewno każdy z nas widział stworzone przez Andiego Warhola puszki zupy firmy Campbell czy portrety Marylin Monroe. Film, komiks, reklama – z tego czerpie Pop Art. To jest jedyny nurt, gdzie namalowanie puszki Coca Coli nikogo nie zdziwi, a wręcz – zachwyci. Dlaczego? Pop Art zwraca uwagę na konsumpcjonizm. Kulturę niską i wysoką stawiał obok siebie. Performance, happening, skandal, abstrakcja – te słowa doskonale opisywać będą ten kierunek sztuki. Przedstawiciele nurtu uwielbiali w jak najgłośniejszy sposób pokazywać swoje dzieła. Same formaty były ogromne, krzykliwe, trudne do przeoczenia. Co może być dla wielu zaskakujące, to nie Stany Zjednoczone były kolebką Pop Artu. Wielka Brytania jest krajem, gdzie to wszystko się rozpoczęło, jednak właśnie w USA nurt się rozwinął.
POP ART OBECNIE
Mimo, że kierunek powstał około siedemdziesiąt lat temu, jego idea jest ciągle bardzo potrzebna. Nadal przestrzega nas przed konsumpcjonizmem, zwraca uwagę na otaczającą nas rzeczywistość. Kult celebrytów – rzecz, która jest bardzo aktualna a bardzo niebezpieczna była i jest jednym z głównych inspiracji nurtu. Kierunek sztuki, który jest najprostszy w odbiorze – żaden inny nie jest tak przystępny. Zakłada, że wszystko jest sztuką i każdy może być artystą. Tak jak w przypadku Warhola – inspiracją może być zupa w puszce.
Pop Art pokazuje wszystko wprost – nie bawi się w metafory. Mimo, że w Polsce nie przyjął się tak, jak w Stanach Zjednoczonych czy innych krajach, obecnie mamy swojego wybitnego przedstawiciela nurtu: Lecha Batora. Jego głównym motywem są… Jelenie i sarny. Artysta zestawia zwierzęta z realistycznymi i nierealistycznymi formami. Ciekawostka: Lech Batory sprzedał aż 70 swoich prac jednemu kolekcjonerowi! Chcesz poznać więcej przedstawicieli współczesnego Pop Artu i ich prace? Znajdziesz ich na https://www.gallerystore.pl/pop-art.
Niewątpliwie zaletą Pop Artu jest fakt, że jest to sztuka dla każdego – choć nie każdy znawca sztuki zgodzi się z tym stwierdzeniem. Umasowienie sztuki było jednym z głównych założeń Pop Artu, ponieważ to właśnie ona rozwija, uwrażliwia, przestrzega, pokazuje, jak wygląda rzeczywistość – a to powinno być przystępne dla każdego odbiorcy.